Data publikacji: 17-06-20223 min. czytania
Tłumy na otwarciu pierwszego McDonald’s w Polsce
CZYTAJ WIĘCEJ
Data publikacji: 24.05.20216 min. czytania
W McDonald’s staramy się nie tylko być odpowiedzialnym pracodawcą, ale też aktywnie uczestniczyć w życiu lokalnych społeczności. Z tego powodu wspieramy Uniwersytet Sukcesu – inicjatywę, w ramach której dzielimy się wiedzą, doświadczeniami i pasją z młodymi kobietami. W ten sposób staramy się ułatwić im start w na rynku pracy.
Misja fundacji Digital University, czyli wsparcie w edukacji i rozwoju oraz wyrównywania szans, jest nam szczególnie bliska. W naszych restauracjach pracują różne osoby – wiemy, że nie każda z nich miała równy start na rynku pracy i jesteśmy świadomi, jak ważne jest dzielenie się wiedzą, mentoring czy choćby zwykła, dodająca otuchy rozmowa.
Do 31 maja trwają zapisy do kolejnej edycji Uniwersytetu Sukcesu. O tym, dlaczego warto wziąć w nim udział opowiadają uczestniczki poprzednich edycji: Ksenia, Ula i Paulina.
Podzielcie się swoim doświadczeniem – dlaczego warto wziąć udział w projekcie Uniwersytetu Sukcesu?
Ksenia: Sam fakt, że ktoś wpadł na pomysł, aby zorganizować taki wspaniały projekt dla dziewcząt, które znalazły się w różnych sytuacjach życiowych, bardzo mnie wzrusza i przywraca wiarę w ludzi. Dla mnie była to unikalna możliwość rozwinięcia swoich talentów i pasji, poznanie wspaniałych ludzi, branż, w jakich pracują, oraz zdobycie cennej wiedzy i doświadczenia. Dzięki tej inicjatywie nauczyłam się też sporo o sobie i otworzyłam się na innych. Mimo, że nasza edycja już się zakończyła, to organizatorzy wciąż o nas dbają i podsyłają nam interesujące materiały.
Paulina: Potwierdzam, że było to fantastyczne doświadczenie! Poznałam wiele wspaniałych osób, które zmotywowały mnie do dalszego działania. Dowiedziałam się też więcej o branżach, które oferują wiele miejsc pracy.
Ula: Aby wygrać, trzeba grać! Wypełnienie formularza zajmuje chwilę, a korzyści z udziału w inicjatywie są ogromne!
Czego Was nauczyły spotkania w ramach Uniwersytetu Sukcesu?
Ula: Mnie nauczyły przede wszystkim tego, że jesteśmy różni, ale każdy z nas może odnaleźć swoją drogę. Dzięki warsztatom zrozumiałam też, jak ważne jest rozwijanie się i dbanie o swoją przyszłość. Wiem, że każda godzina poświęcona na naukę i poznawanie nowych rzeczy jest tego warta.
Ksenia: Ja nabrałam przekonania, że warto wychodzić ze swojej strefy komfortu, nawet wtedy, kiedy mamy obawy, że coś nam nie wyjdzie, bo zawsze warto próbować! Zrozumiałam też, jak ważne jest otaczanie się wspierającymi ludźmi i przestałam narzekać, ponieważ nawet w najtrudniejszej sytuacji można odnaleźć coś pozytywnego i wiarę w siebie.
Paulina: Dzięki Uniwersytetowi Sukcesu wiem, że jestem wartościowa taka, jaka jestem i jeśli tylko chcę, to mogę dużo osiągnąć i nic mnie nie zatrzyma. Stałam się też bardziej świadoma, na jakie zachowania w stosunku do siebie nie mogę sobie pozwalać. Nauczyłam się też prowadzenia profili w mediach społecznościowych tak, aby budować markę osobistą.
A co było dla was najcenniejszą lekcją?
Ksenia: Wszystkie zajęcia były wartościowe, ale dla mnie najcenniejszą lekcją byli ludzie, których tam poznałam, zainspirowały mnie ich historie.
Ula: Dla mnie taką lekcją było to, że wszyscy jesteśmy równi i tak samo zasługujemy na szacunek. Wszyscy uczestnicy warsztatów i prelegenci traktowali nas wspaniale. Ogromną wartością była dla mnie współpraca z mentorką. Chciałabym kiedyś, w przyszłości, być takim wsparciem dla dziewczyn w trudnych sytuacjach życiowych, jakim ona była dla mnie.
Paulina: Najcenniejsze, co wyniosłam ze spotkań uniwersytetu, to motywacja i chęć do działania. Każde spotkanie wzbogacało mnie o nową wiedzę, przemyślenia i aż trudno zdecydować się na jedną, ponieważ wszystkie lekcje były bardzo przydatne.
Macie jakieś szczególnie miłe wspomnienie?
Ksenia: Szczególnie zapamiętałam ćwiczenia, podczas których siedziałyśmy w kółku i każda z nas opowiadała swoją historię i pokazywała cenne dla siebie przedmioty. Reszta grupy analizowała naszą wypowiedź i wspierała nas. To był dla mnie pewien rodzaj terapii, emocje, które ciężko nazwać, ale gdybym miała opisać je jednym słowem, byłaby to wdzięczność. Jestem ogromnie wdzięczna wszystkim zaangażowanym w ten projekt osobom i życzę każdemu, aby choć raz poczuł coś takiego i odnalazł wiarę w siebie.
Ula: Dla mnie takim miłym wspomnieniem były warsztaty z zarządzania projektami w metodzie Scrum, ponieważ jest to obszar, w którym chciałabym się rozwijać. Mimo że na początku nie zebraliśmy grupy, to nie poddałam się i w końcu udało nam się je zorganizować. Pamiętam, że tego dnia korzystałyśmy z siostrą z jednego laptopa i cały czas zmieniałyśmy miejsce, ponieważ słońce tak mocno świeciło nam w ekran. Wszyscy się śmiali, że zwiedzili nasz cały salon. Tak czy inaczej, były to bardzo udane warsztaty i jestem dumna, że zrobiłam krok w kierunku zawodu Scrum Masterem.
Paulina: Każde spotkanie było fajnym wspomnieniem, ale gdybym miała wybrać jedno szczególne, to myślę, że byłyby to spotkania z moim świetnym mentorem. To było przemiłe doświadczenie. Nawet dzięki takim zwykłym rozmowom mogłam poznać się na nowo i dowiedzieć wielu różnych rzeczy.
Powiedzcie na koniec – komu poleciłybyście udział w Uniwersytecie Sukcesu?
Paulina: Udział w Uniwersytecie Sukcesu poleciłabym każdej młodej kobiecie, która już weszła lub w najbliższym czasie ma zamiar wejść na rynek pracy, a nie do końca czuje, że jest teraz w odpowiednim dla siebie miejscu. Dzięki tej inicjatywie na pewno znajdzie wsparcie i siłę do osiągania celów.
Ula: Poleciłabym tę inicjatywę dziewczynom, które szukają dla siebie drogi i chcą mieć możliwość wyboru.
Ksenia: Mnie łatwiej chyba powiedzieć, komu bym nie poleciła – osobom, które nie maja w sobie pokory, wywyższają się i wychodzą z założenia: „a co ja się będę męczyć, sukces i tak jest tylko dla tych z bogatych rodzin”. Natomiast każda dziewczyna pragnąca zmiany, z otwartą głową, może tu znaleźć coś dla siebie. Poznałam na Uniwersytecie Sukcesu wiele silnych i odważnych dziewczyn (choć może nie wszystkie z nich zdają sobie z tego sprawę) i wierzę, że był to dla nas ważny krok do lepszej przyszłości.
Udział w Uniwersytecie Sukcesu to jednak nie tylko świetna okazja do rozwoju dla uczestniczek, ale i dla samych mentorów! Nasza koleżanka z McDonald’s i mentorka – Marta Stachniuk (na zdjęciu), Manager, People Field Leader, tak podsumowuje swoje zaangażowanie w inicjatywę:
„Tym, co osobiście udało mi się osiągnąć, było wykorzystanie i podniesienie kompetencji związanych z rozwijaniem talentów. Wydaje mi się, że zawsze miałam zdolność do zauważania tego, co dla innych jest naturalne, ale niekoniecznie postrzegane jako coś wyróżniającego, np. umiejętność słuchania, ciekawość technologii, potrzeba bycia w centrum uwagi itp. A okazuje się, że tego typu cechy mogą stać się podstawą pasji, zawodu i sposobu na życie”.
Jeśli są wśród Was dziewczyny, dla których start na rynku pracy jest trudniejszy z różnych powodów, koniecznie zapoznajcie się z ofertą Uniwersytetu Sukcesu! Przypominamy, że zapisy trwają, a wszystkie szczegóły znajdziecie na stronie: https://uniwersytetsukcesu.com/
Pamiętajcie – przyszłość jest w Waszych rękach, dajcie sobie szansę!
Data publikacji: 17-06-20223 min. czytania
Tłumy na otwarciu pierwszego McDonald’s w Polsce
CZYTAJ WIĘCEJ
Data publikacji: 04-06-20223 min. czytania
„Po prostu chciałem się rozwijać, a Mak mi w tym pomógł!”
CZYTAJ WIĘCEJ
Data publikacji: 07-06-20223 min. czytania
Cierpliwość kluczem do sukcesu!
CZYTAJ WIĘCEJ
Data publikacji: 21-01-20222 min. czytania
Ekspert od burz i pożarów. Poznajcie Andrzeja Kaczmarka, asystenta kierownika restauracji McDonald’s® i bohatera podcastu „W różnych sMakach”
CZYTAJ WIĘCEJ