BLOG Tłumy na otwarciu pierwszego McDonald’s w Polsce

Data publikacji: 17.06.20223 min. czytania

Tłumy na otwarciu pierwszego McDonald’s w Polsce

Bułki z pokrywek do słoików, 13 tysięcy gości, kolejka na kilkaset metrów, instruktorzy z kilku krajów, ministrowie i sławne osoby. Tak 17 czerwca 1992 roku wyglądało otwarcie pierwszej restauracji McDonald’s. O tempie pracy podczas pierwszego dnia funkcjonowania Maka w Polsce opowiada Jacek Kucharski – dziś IT Manager, a 30 lat temu pracownik restauracji McDonald’s przy zbiegu ulic Świętokrzyskiej i Marszałkowskiej w Warszawie.

 

Pamiętasz, jak wyglądało przygotowanie do otwarcia pierwszej restauracji McDonald’s w Polsce?

Rekrutacja zaczęła się jesienią 1991 roku. Zgłosiło się bardzo dużo osób, a proces rekrutacyjny miał kilka etapów. W kwietniu 1992 roku wyłoniliśmy zespół restauracji na rogu Świętokrzyskiej i Marszałkowskiej, zwanej potocznie Sezamem, który liczył wtedy 500 osób. To byli najlepsi z najlepszych, wybrani na podstawie wysokich kryteriów. Wiemy, że obecnie zespoły restauracji są znacznie mniejsze, ale wówczas spodziewaliśmy się bardzo dużego ruchu. Później okazało się, że mieliśmy słuszne przeczucie.

Na czym polegało szkolenie tak dużej grupy?

Trening personelu trwał kilka miesięcy i był podzielony na kilka faz. Management oraz instruktorzy restauracji przyjechali do nas z innych krajów, w których McDonald’s już funkcjonował, a wybrani pracownicy z Polski wyjeżdżali szkolić się do Niemiec, Austrii, Kanady, Stanów Zjednoczonych. Dwa miesiące przed otwarciem zaczął się trening praktyczny. Uczyliśmy się składać burgery z różnych materiałów, przykładowo kawałek zielonego papieru był sałatą, a pokrywka od słoika – bułką. Z dzisiejszej perspektywy to całkowicie inny świat, ale wtedy tak wyglądała technologia i manualny instruktaż pracowników. Później wszyscy, którzy otwierali nowe lokale, mieli już dużo łatwiej, ponieważ uczyli się w naszej restauracji.

Jaka była Twoja rola tego pierwszego dnia? Czy już wtedy  pracowałeś w biurze?

W żadnym wypadku! Pamiętam, że kilka dni przed otwarciem szorowałem podłogi na sali, a w czasie otwarcia wspierałem pracę kuchni. Pierwsze dni pracowałem przy garnirowaniu, czyli uzupełniałem bułki o dodatki. To było kosmiczne doświadczenie i tempo. Gdyby nie nasi doświadczeni przyjaciele z sąsiednich krajów, byłoby bardzo ciężko temu wszystkiemu podołać.

Pamiętasz emocje, które towarzyszyły Wam przed otwarciem?

To była ogromna ekscytacja. Wszyscy wtedy zdawali sobie sprawę, że McDonald’s to ikona  kapitalizmu i dobrobytu. Emocji było dużo, czuliśmy się częścią wyjątkowej historii. Mieliśmy też nadzieję, że wszystko się uda – cały zespół był mocno zaangażowany, bo widzieliśmy mnóstwo gości, którzy czekali przed drzwiami. Nie każdy z nich chciał złożyć zamówienie, czasami chcieli po prostu wejść i zobaczyć, jak wygląda to słynne miejsce. Tłum ustawiał się w czterech kolejkach, które sięgały 300 metrów, aż do drzwi Poczty Głównej w Warszawie. Ochroniarze ze względów bezpieczeństwa limitowali wchodzących gości. Na otwarciu była prasa, radio, telewizja i wielu znanych gości. Jacek Kuroń, ówczesny Minister Pracy i Polityki Socjalnej, przecinał wstęgę. Wśród sławnych gości byli też Agnieszka Osiecka i Kazimierz Górski.

Ilu gości odwiedziło restaurację 17 czerwca 1992 roku?

Byliśmy przygotowani na tłumy, ale to, co się wydarzyło, przerosło nasze najśmielsze oczekiwania. 17 czerwca 1992 roku pobiliśmy rekord świata w liczbie transakcji jednego dnia – zarejestrowaliśmy ich 13 304! Ten rekord zrobił ogromne wrażenie na wszystkich, w tym na władzach globalnych McDonald’s. Wtedy już wiedzieliśmy, że McDonald’s będzie w Polsce pozytywnie przyjęty i czeka nas dobry, stabilny rozwój.

Jakie produkty z oferty cieszyły się wówczas największym zainteresowaniem?

Najchętniej zamawiano Hamburgery, frytki i Coca-Colę! Klasyczne produkty były najbardziej rozchwytywane.

Czy mimo upływu 30 lat od tego wydarzenia, utrzymujesz kontakt z osobami, z którymi otwierałeś pierwszą restaurację McDonald’s?

Jasne, część z tych osób pracuje z nami do dziś! Wśród nich są franczyzobiorcy oraz osoby pracujące w ich zespołach. Kilka z tych osób obecnie pracuje w biurze. Dodam, że w dniu otwarcia byłem szczególnie podekscytowany, ponieważ 17 czerwca mam urodziny. Podskórnie wtedy czułem, że mogę zostać z McDonald’s dłużej.

I jak się okazało, kierunek McDonald’s obieram już od 30 lat. :)

Wyszukaj oferty pracy

Wpisz miejscowość lub wyszukaj  najbliższe restauracje, korzystając z geolokalizacji. Możesz też szukać ofert, wybierając stanowisko, które Cię interesuje.

Wybierz interesujące Cię oferty