Data publikacji: 17-06-20223 min. czytania
Tłumy na otwarciu pierwszego McDonald’s w Polsce
CZYTAJ WIĘCEJ
Data publikacji: 19.03.20183 min. czytania
Na pracę w McDonald's zdecydowałem się 2 lata temu, zaraz po zakończeniu szkoły średniej. Na początku myślałem, że będzie to zajęcie dobre wyłącznie na okres między maturą a studiami. Okazało się jednak, że bez problemów mogę pogodzić pracę z nauką, więc zostałem na dłużej. Teraz studiuję automatykę i robotykę na Politechnice Wrocławskiej i jednocześnie pracuję w Maku.
Nie ma mowy o nudzie
Wcześniej dorabiałem, pracując w magazynie oraz w firmie produkcyjnej. Te prace były monotonne, nie było czasu, żeby z kimś porozmawiać. Cieszę się, że tutaj mam większą swobodę, a o nudzie nie może być mowy. Plusem Maka jest dla mnie też dobry dojazd – moja restauracja jest na dworcu, a ja codziennie dojeżdżam do Wrocławia, więc można powiedzieć, że ta praca jest mi po drodze. Nie ukrywam, że ważne są też dla mnie względy finansowe – sam mogę zarobić na swoje potrzeby.
W tygodniu chodzę na zajęcia, a w weekendy pracuję
Rozmowę rekrutacyjną wspominam bardzo miło, dowiedziałem się na niej wszystkich potrzebnych rzeczy. Zatrudniłem się w okresie wakacji, więc zaczynało ze mną sporo studentów. To na pewno ułatwiło mi start, bo wiadomo, że w grupie rówieśników jest zawsze raźniej. Poznałem dzięki temu mnóstwo nowych osób, a nawet kolegów ze starszych roczników z mojego wydziału. To oni namówili mnie, żebym został w McDonald's na dłużej – powiedzieli, że mogę przychodzić do pracy tylko w weekendy. Tak też się stało i teraz od poniedziałku do piątku chodzę na zajęcia, a w weekendy pracuję.
Jeśli ktoś ma dobre nastawienie, to na pewno sobie poradzi
Mimo że jestem zatrudniony tylko na część etatu, mam już za sobą pierwszy awans i to po niespełna roku! Teraz pracuję na stanowisku instruktora, więc zajmuję się szkoleniem nowych pracowników. To dla mnie bardzo ciekawe doświadczenie, bo nie miałem wcześniej okazji sprawdzić się w roli nauczyciela. Myślę, że jeśli ktoś chce pracować i ma dobre nastawienie, to na pewno sobie u nas poradzi. Sam na pewno chcę pracować w McDonald's do końca studiów. Jesteśmy tu zgraną paczką i regularnie mamy imprezy integracyjne. Często też kończąc drugą zmianę, idziemy gdzieś razem po pracy.
Wystarczy chcieć
Praca w Maku zmieniła mój sposób postrzegania wielu spraw. Nauczyłem się pracować w zespole. To nie jest tak, że jedna osoba robi wszystko, musimy ze sobą współpracować, żeby restauracja działała. Oczywiście mam też czas na rozwijanie swoich pasji. Interesuję się programowaniem i od czasu do czasu składam i programuję swoje małe roboty. Działam też w samorządzie studenckim, więc mój przykład pokazuje, że można pogodzić pracę ze studiami – wystarczy tylko chcieć.
Data publikacji: 17-06-20223 min. czytania
Tłumy na otwarciu pierwszego McDonald’s w Polsce
CZYTAJ WIĘCEJ
Data publikacji: 04-06-20223 min. czytania
„Po prostu chciałem się rozwijać, a Mak mi w tym pomógł!”
CZYTAJ WIĘCEJ
Data publikacji: 07-06-20223 min. czytania
Cierpliwość kluczem do sukcesu!
CZYTAJ WIĘCEJ
Data publikacji: 21-01-20222 min. czytania
Ekspert od burz i pożarów. Poznajcie Andrzeja Kaczmarka, asystenta kierownika restauracji McDonald’s® i bohatera podcastu „W różnych sMakach”
CZYTAJ WIĘCEJ