BLOG Razem z pracą znalazłam drugą rodzinę

Data publikacji: 07.05.20212 min. czytania

Razem z pracą znalazłam drugą rodzinę

Dobra praca to nie tylko zarobki, benefity czy dogodna lokalizacja. To przede wszystkim zgrany zespół, na który zawsze można liczyć. Nic dziwnego, że w niektórych firmach koledzy i koleżanki z pracy są traktowani niemal jak rodzina. A tak właśnie jest w przypadku Moniki, która dzięki McDonald’s zyskała dużo więcej niż stabilne zatrudnienie.

Przygoda Moniki z restauracją McDonald’s rozpoczęła się, gdy jej syn dorósł i stał się samodzielny. To właśnie wtedy podjęła decyzję o tym, że zacznie szukać zatrudnienia. Mimo braku doświadczenia, pracę w restauracji wybrała świadomie: – Słyszałam wiele dobrych opinii na temat McDonald’s jako pracodawcy, dlatego zdecydowałam się na pracę w jednej z restauracji.

Pierwsze kroki wcale nie takie straszne
Obecnie Monika jest liderem gościnności – osobą, która jako pierwsza spotyka gości restauracji i dba, by czuli się jak u siebie. Zanim jednak zaoferowano jej to stanowisko, zaczynała jak większość – na kuchni, gdzie uczyła się podstaw pod okiem instruktorki. Kolejnym krokiem było obsługiwanie gości na serwisie. Jednak to również nie sprawiło jej trudności: – Od samego początku mogłam liczyć na wsparcie świetnej instruktorki, która krok po kroku wszystkiego mnie uczyła, więc nie miałam problemu, żeby się wdrożyć. Dzięki niej czułam się pewnie na każdym stanowisku.

Każdy dzień to nowe wyzwania
Standardowy dzień w pracy? Nie w restauracji McDonald’s! Monika przyznaje, że na pewno nie grozi jej monotonia, ponieważ każdy dzień to inne wyzwania. Codziennie restaurację odwiedza bardzo dużo gości, czasem pojawiają się wycieczki czy nawet kibice po meczu: – Lubię ludzi i nie mam problemów z nawiązywaniem kontaktu, a dzięki tej pracy stałam się jeszcze bardziej otwarta i komunikatywna. Czuję się pewnie w tym, co robię, i uwielbiam to! Jednymi z najlepszych momentów w pracy są również odwiedziny sławnych gości, ponieważ McDonald’s odwiedzają różni znani artyści.

Zespół? To raczej druga rodzina
To, jaka atmosfera panuje w restauracji, najlepiej opisują słowa samej Moniki: –Żartujemy, że zespół McDonald’s jest naszą drugą rodziną, ale naprawdę coś w tym jest. Atmosfera jest świetna i to czuje każda osoba, która nas odwiedza. Słyszę nawet od znajomych, że też by chcieli pracować w McDonald’s, bo wiedzą, że mamy super relacje.

Czas wolny Monika najchętniej spędza ze swoją ukochaną wnuczką, ponieważ rodzina zawsze była dla niej najważniejsza. Dzięki restauracji McDonald’s zyskała kolejną.

 

Wyszukaj oferty pracy

Wpisz miejscowość lub wyszukaj  najbliższe restauracje, korzystając z geolokalizacji. Możesz też szukać ofert, wybierając stanowisko, które Cię interesuje.

Wybierz interesujące Cię oferty