BLOG Przygoda życia i spełnione marzenia

Data publikacji: 10.12.20193 min. czytania

Przygoda życia i spełnione marzenia

Niektórym może się wydawać, że te twarze są znajome, że gdzieś je już widzieli. Zastanawiają się, czy to aktorzy z jakiegoś serialu, a może uczestnicy programu telewizyjnego. Tymczasem to bohaterowie ogólnopolskiej kampanii McDonald’s – uśmiechali się z wielkich billboardów, reklam w telewizji, prasie i w internecie. Dla kogoś to tylko kolejna reklama widziana na ulicy, jedna z wielu. Dla nich – przygoda życia.

2017 rok, wszystkie restauracje McDonald’s dostają informację, że będzie organizowany casting na bohaterów kampanii. Spośród zgłoszeń z całej Polski wybrano kilkanaście osób, które pojawią się w materiałach promocyjnych firmy. Co ważne, ich zadaniem nie było reklamowanie produktów McDonald’s, ale pracy w firmie! Musiały to więc być osoby, które naprawdę lubią to, co robią, i chcą się tym podzielić. Przyszłe gwiazdy zostały zaproszone do stolicy na profesjonalną sesję zdjęciową z fotografem, który wcześniej pracował ze znanymi aktorami i muzykami.

Sąsiedzi proszą o autograf
Udział w kampanii McDonald’s to było niesamowite przeżycie i ogromne emocje – nie tylko dla mnie, ale dla całej mojej rodziny – wspomina Wiola. Mieszkanka Grudziądza zobaczyła na osiedlu, gdzie mieszka, wielki billboard ze swoim zdjęciem. Sąsiedzi żartowali, że muszą ją poprosić o autograf. Gratulacje dostawała też od gości restauracji – mówili, że zasłużyła sobie na to swoim zaangażowaniem. Wiem, że nie każdy chciałby stanąć przed aparatem i kamerą, ale dla mnie była to świetna przygoda, która dała mi dużo dobrego. Stałam się bardziej pewna siebie i mogę szczerze powiedzieć, że czuję się spełniona i szczęśliwa – mówi wzruszona. Kobieta w spocie telewizyjnym, który również był elementem kampanii, wystąpiła razem z mężem i wnuczkiem. To było dla mnie spełnienie marzeń, będę miała pamiątkę na całe życie – podsumowuje.

Dumna i wzruszona rodzina
Kolejny bohater kampanii – Andrzej z Rybnika – mimo że pierwszy raz w życiu był na sesji zdjęciowej i w ogóle w Warszawie, zupełnie się nie stresował i był duszą towarzystwa. Pozował jak profesjonalny model i stosował się do wskazówek fotografa, zupełnie jak gdyby robił to na co dzień. Mężczyzna cieszy się nie tylko z tego, że zwiedził stolicę, ale przede wszystkim z tego, że rodzina jest z niego dumna – mama z siostrą mają w domu powieszone odbitki zdjęć z kampanii.

Dumna jest też mama Dominika, pracownika restauracji z Kielc. Mama jechała kiedyś busem i zobaczyła wielki billboard z moim zdjęciem. Bardzo się wtedy wzruszyła, dostawała gratulacje. Samego Dominika zaskoczyła nie tylko skala kampanii, ale też to, jak wyglądała praca podczas sesji: Już udział w zdjęciach był dla mnie ogromną przygodą. Nie zdawałem sobie sprawy z tego, ile pracy wymaga przygotowanie takiej kampanii – zarówno ze strony bohaterów, jak i fotografa, producentów i wielu innych osób. Kiedy oglądamy reklamy, to myślimy sobie, że przecież ten człowiek nic tam nie robi, to nie może być męczące, a jednak wcale nie jest to łatwa praca – wspomina. Śmieje się, że znajomi do tej pory podsyłają mu zdjęcia, jak tylko zobaczą gdzieś reklamę razem z nim.

Najtrafniej udział pracowników w kampanii podsumował jeden z licencjobiorców McDonald’s, Bogusław Maziarz: Udało się przy tej kampanii zrobić wiele wspaniałych rzeczy, wyjątkowych w swoim rodzaju. Coś, co dla jednych jest zupełnie normalne, dla drugich może być przygodą życia. To, że ci pracownicy byli na większości billboardów w Polsce, jest dodatkiem do tej wielkiej przygody.

Wyszukaj oferty pracy

Wpisz miejscowość lub wyszukaj  najbliższe restauracje, korzystając z geolokalizacji. Możesz też szukać ofert, wybierając stanowisko, które Cię interesuje.

Wybierz interesujące Cię oferty