Jestem tatą dwóch chłopców – Wojciecha i Cezarego. Sam utrzymuję rodzinę, żona zajmuje się wychowywaniem dzieci. Dlatego w pracy w McDonald's najważniejsze jest dla mnie to, że mam umowę o pracę, czyli ubezpieczenie, chorobowe i płatne urlopy. Nie rozumiem, dlaczego niektórzy mówią źle o pracy w Maku. Mój kolega pracował w firmie budowlanej, gdzie został oszukany i nie wypłacili mu tyle pieniędzy, ile powinien dostać. Ja lubię majsterkować, potrafię naprawić różne urządzenia, w tym gniazdka elektryczne, znam się na stolarce, a nawet mógłbym komuś uszczelnić dach :) Ale tutaj mam zawsze pewną wypłatę w terminie. Jak musiałem iść z synem do lekarza, to też nie było żadnego problemu. Kierowniczka rozumiała, że to ważna sprawa i dostałem wolne.

Czuję się doceniany w pracy

Do pracy w restauracji wdrożyłem się dość szybko. Teraz pracuję na McCafé, robię desery i bardzo się z tego cieszę. Lubię kontakt z ludźmi, więc nie mam problemu w komunikacji z gośćmi. Jeśli ja się do kogoś uśmiecham, to ta osoba to odwzajemnia. Codziennie spotyka mnie coś miłego. Przykładam się do obowiązków, lubię tę pracę i czuję się w niej doceniany. Zdarzają się też zabawne sytuacje, jak ktoś się upiera, że chce zjeść u nas np. flaczki. Raz też przekonałem jedną panią, że warto u nas kupić kawę. Zrobiłem karmelowe latte macchiato i była zdziwiona, że mamy taką dobrą kawę. Obiecała, że będzie nas częściej odwiedzać.

Jest przyjacielsko, pomagamy sobie

To ludzie tworzą atmosferę w firmie, a to od tego zależy, czy nam się dobrze pracuje. U nas jest bardzo przyjacielsko, wszyscy sobie pomagamy. Można też powiedzieć, że mamy międzynarodowe towarzystwo, bo w mojej restauracji pracują dwie osoby z Nepalu, które studiują w Warszawie. U nas wszyscy często spędzają razem czas po pracy. Mnie też się zdarza wychodzić z kolegami, ale znacznie częściej wracam do domu i bawię się z dziećmi. Z nimi też zawsze spędzam weekendy – już podczas rekrutacji ustaliłem, że mam je wolne. Fajnie, że firma rozumie, że to dla mnie ważne. Zresztą od czasu, kiedy zostałem tatą, mam też lepsze podejście do pracy, jestem cierpliwy i mniej się stresuję.

Mateusz, pracownik warszawskiego McCafé