BLOG Mogę powiedzieć, że prowadzę swój biznes

Data publikacji: 16.04.20184 min. czytania

Mogę powiedzieć, że prowadzę swój biznes

Mateusz Bekas, kierownik jednej z restauracji McDonald’s, opowiada nam o ścieżce rozwoju, oczekiwaniach wobec pracowników i atmosferze pracy pod złotymi łukami. 

Dlaczego zdecydowałeś się zaaplikować do McDonald’s?

McDonald’s polecił mi mój brat, który pracował w firmie przede mną i był zadowolony z tej pracy. Szukałem zajęcia, które umożliwi mi pogodzenie pracy ze studiami, więc zdecydowałem się aplikować. Zależało mi też na stałym zatrudnieniu i regularnym wynagrodzeniu, aby móc się samodzielnie utrzymać. Wcześniej nie miałem doświadczenia w branży gastronomicznej, pracowałem tylko przez rok w Wielkiej Brytanii i byłem na stażu.

A jak wyglądał proces rekrutacji?

Przyszedłem z CV do restauracji w Rybniku i na spotkaniu z kierowniczką ustaliłem zasady pracy. Powiedziałem o moich oczekiwaniach co do grafiku, bo priorytetem była dla mnie możliwość kontynuowania studiów ekonomicznych. Krótko po spotkaniu odebrałem telefon z wiadomością, że dostałem tę pracę.

Jak wspominasz swoje początki w McDonald’s?

Razem ze mną pracę zaczynało pracę też kilka innych osób, więc było nam raźniej i od początku tworzyliśmy zgraną paczkę. Najpierw załatwialiśmy kwestie formalne – podpisywanie umowy i innych dokumentów, później przyszedł czas na szkolenia. Tak naprawdę wszystkiego uczyliśmy się w praktyce. Wdrożenie do pracy przebiega szybko – już po dwóch miesiącach czułem się pewnie w restauracji.

Jesteś jednym z młodszych kierowników w McDonald’s. Jak szybko udało ci się awansować?

Już po ośmiu miesiącach pracy awansowałem na instruktora i wtedy po cichu marzyłem, żeby założyć niebieską koszulę. Nie musiałem na to długo czekać, bo już po roku od rozpoczęcia pracy zostałem managerem. Przeszedłem różne szkolenia, uczyłem się, jak prowadzić zmianę. Teraz moja koszula jest już biała, bo takie noszą kierownicy restauracji, a ja nadal dużo się uczę. Współpracuję też z managerami i kierownikami innych restauracji naszego licencjobiorcy. Pomagamy sobie wzajemnie i uzupełniamy swoją wiedzę. Nigdy nie bałem się zadawać pytań, jeśli czegoś nie wiedziałem, albo nie byłem pewny, zawsze mogłem poprosić o radę bardziej doświadczonych osób.

Jak dzisiaj wyglądają twoje obowiązki jako kierownika?

Mogę powiedzieć, że prowadzę swój biznes, bo odpowiadam za funkcjonowanie całej restauracji. Teraz najbardziej skupiam się na rekrutacji nowych pracowników. Odpowiadam też częściowo za wyniki finansowe i kwestie kadrowe.

A jak oceniasz atmosferę z perspektywy różnych stanowisk, na jakich pracowałeś?

Atmosfera jest jednym z największych atutów McDonald’s. Nie ma tu mowy o rywalizacji, tylko wszyscy gramy do jednej bramki. Kiedy awansowałem na managera, to zawsze mogłem liczyć na wsparcie bardziej doświadczonych osób. Często po pracy wychodzimy razem na miasto. Mamy też imprezy integracyjne i często jest tak, że myślisz, że kogoś dobrze znasz, a jednak na takiej integracji poznajesz go jeszcze lepiej. Nasze relacje wykraczają znacznie poza pracę, o czym świadczy fakt, że chodzę na wesela moich znajomych z McDonald’s (śmiech). Nasi goście też widzą, że mamy fajną atmosferę i często nam to mówią. Zawsze to lepiej być obsługiwanym przez zadowolone osoby.

A łączenie szkoły z pracą? Jak to wygląda?

W McDonald’s mamy elastyczny grafik i każdy dopasowuje swoje godziny pracy. Są osoby, które studiują dziennie i one pracują w weekendy albo popołudniami. Z kolei studenci zaoczni przychodzą do pracy od poniedziałku do piątku, a w sobotę i niedzielę mają czas na naukę. Jeśli ktoś chce zmienić grafik albo wziąć wolne, bo uczy się do sesji, to my to rozumiemy.

Jak zachęciłbyś innych do pracy w restauracji McDonalds’?

Niektórym może się wydawać, że jest to zwykła praca w gastronomii, ale tutaj są naprawdę świetne możliwości rozwoju.Sam dzięki McDonald’s zyskałem świadomość biznesową i wiem, jak funkcjonują wielkie firmy. Pracę w restauracji łączę ze studiami ekonomicznymi i to, czego się uczę, mogę wykorzystywać w praktyce. McDonald’s oferuje też mnóstwo szkoleń. Nie tylko na temat obsługi klienta, ale też z zakresu zarządzania czy zmian na rynku pracy. To, co dodatkowo wyróżnia McDonald’s jako pracodawcę, to przyjacielska atmosfera i to, że tutaj naprawdę można na każdego liczyć.

Wyszukaj oferty pracy

Wpisz miejscowość lub wyszukaj  najbliższe restauracje, korzystając z geolokalizacji. Możesz też szukać ofert, wybierając stanowisko, które Cię interesuje.

Wybierz interesujące Cię oferty