Data publikacji: 17-06-20223 min. czytania
Tłumy na otwarciu pierwszego McDonald’s w Polsce
CZYTAJ WIĘCEJ
Data publikacji: 27.07.20183 min. czytania
Zdecydowałam się na przyjazd do Polski w grudniu 2016 roku. Mam jasno określony cel – chcę pomóc finansowo córce, która właśnie jest w ciąży. Na Ukrainie ukończyłam weterynarię i najpierw pracowałam jako nauczyciel weterynarii w szkole technicznej, a później byłam bakteriologiem i dyrektorem regionalnego laboratorium weterynaryjnego. Po przyjeździe do Polski znalazłam zatrudnienie w jednej z fabryk, ale nie mogłam tam liczyć na umowę o pracę. Znajomi namówili mnie, żebym spróbowała poszukać pracy w restauracjach McDonald’s. Od razu pomyślałam, że przecież to zajęcie tylko dla młodych. Znałam markę McDonald’s i nigdy bym nie przypuszczała, że w wieku 50 lat mogłabym tu pracować. Postanowiłam jednak spróbować, w końcu nie miałam nic do stracenia. Poszłam na rozmowę rekrutacyjną, dowiedziałam się, co będę robić i tak stałam się częścią zespołu.
Cały czas słyszałam, że wszystko będzie dobrze
Początki były trudne, zwłaszcza przez to, że nie mówiłam dobrze po polsku. Teraz jest już lepiej – uczę się języka i staram się przełamywać barierę językową. Jestem bardzo wdzięczna moim managerom za wsparcie i wyrozumiałość. Cały czas dostawałam od nich słowa otuchy, mówili że mam się nie stresować, bo wszystko będzie dobrze. To mi bardzo pomagało. Ludzie tutaj są bardzo życzliwi, pomocni i mogę na nich liczyć w każdej sytuacji. Atmosfera w McDonald’s ułatwia mi rozłąkę z ojczyzną, bo jest tutaj bardzo rodzinnie i czuję się swobodnie, jakbym była w domu. Moi przełożeni to młodzi ludzie i często razem żartujemy. Byli zdziwieni, że mam 50 lat, bo wcale po mnie tego nie widać. Poza tym ja w takim towarzystwie sama czuję, że odmłodniałam. Wiem, po co przyjechałam do Polski, dlatego jestem pozytywnie nastawiona do pracy. Nie narzekam, bo wiem, że w każdym miejscu trzeba wykonywać swoje obowiązki.
Zawsze znajdę sobie czas na relaks
Jestem bardzo wdzięczna, że dostałam tu umowę o pracę, ponieważ dzięki temu mogę ubiegać się o kartę stałego pobytu. Pracując w innej firmie, nie otrzymałam takiej możliwości. W tym roku zostanę babcią, więc staram się jak najlepiej wykorzystać mój pobyt w Polsce. Poza umową o pracę bardzo doceniam możliwość wyboru godzin pracy. Wolę pracować na nocnych zmianach, bo w ciągu dnia mam sporo spraw do załatwienia. Oczywiście, dbam też o to, żeby mieć czas tylko dla siebie. Uwielbiam czytać książki, zwłaszcza takie, które mnie motywują do działania. Pochłaniam ich całe mnóstwo, zwłaszcza tych psychologicznych, bo wtedy czuję, że się rozwijam. Dbam też o to, żeby mieć czas tylko dla siebie, ponieważ uważam, że skoro pracuję, to należy mi się za to odpoczynek. Nie wyobrażam też sobie tygodnia bez sauny, na którą chodzę do pobliskiego aquaparku. To mnie bardzo odpręża.
Kateryna, pracownik restauracji McDonald's
Data publikacji: 17-06-20223 min. czytania
Tłumy na otwarciu pierwszego McDonald’s w Polsce
CZYTAJ WIĘCEJ
Data publikacji: 04-06-20223 min. czytania
„Po prostu chciałem się rozwijać, a Mak mi w tym pomógł!”
CZYTAJ WIĘCEJ
Data publikacji: 07-06-20223 min. czytania
Cierpliwość kluczem do sukcesu!
CZYTAJ WIĘCEJ
Data publikacji: 21-01-20222 min. czytania
Ekspert od burz i pożarów. Poznajcie Andrzeja Kaczmarka, asystenta kierownika restauracji McDonald’s® i bohatera podcastu „W różnych sMakach”
CZYTAJ WIĘCEJ